Na początek zamieszczę fragment "Imperialnego menu", czyli oferty serwowanej w karczmach i oberżach Imperium. Oficjalne dodatki, oraz podręcznik podstawowy bardzo skrótowo obchodzi się z tym jakże istotnym tematem. Następną sprawa wartą uzupełnienia względem zasad podręcznikowych ( chodzi mi o 2 edycje WFRP) jest kwesta cen w podręczniku i dodatkach które są znacznie zaniżone. Po jednej, dwóch przygodach awanturnicy mogą zajadać się już tylko i wyłącznie szlacheckim jadłem, bo spokojnie na to ich stać. Trzeba pamiętać że świat Warhammera ma być mroczny, ponury, stawiający trudne wyzwania. Jednym z nich ma być także walka o kawałek chleba, o zdobycie środków na przeżycie kolejnego tygodnia, o walkę z głodem, chłodem i biedą. Bohaterowie graczy zaczynając przygody, wywodzą się z biedniejszych klas społecznych, często balansują na granicy marginesu społecznego, gdzie mało kto chodzi codziennie syty. 2 edycja odnosi sie do swiata po inwazji, spustoszonego wojną. W cenach zamieszczonych w podręcznikach tego nie widać. Wszak powinno brakować wielu produktów, a wartość jedzenia powinna być bardzo wysoka. Warhammer który prowadziłem odnosił się do czasów sprzed Inwazji ( 2513-18 KI), dlatego jedzenie nie jest jakoś strasznie drogie. Prowadząc Warhammera w realiach po Inwazji Chaosu żywność powinna być bardzo droga, a zapasy często nieświeże ( ceny co najmniej x2).
Ceny podane w podręczniku głównym: chleb po 2 pensy, czy piwo za 1p to bardzo mało, szlachecka uczta to wydatek 12p !?, natomiast zarobek w oficjalnych przygodach/ scenariuszach to ok. 50-100 ZK. Dlatego warto podnieść ceny żywności, ekwipunku lub usług, albo sugerować się tymi z 1-wszej edycji.
Przedstawiam więc pierwsza część Imperialnego menu opisująca biedniejsze karczmy. Odnoszę się do okresu sprzed Inwazji, gdzie w wielu prowincjach żyje się w miarę dostatnio.
P.S.
Oczywiście ceny jedzenia kupowanego na targu powinny być niższe niż te, tu podane.
Imperialne
menu
Kiepskie karczmy i szynki:
...Jedzenie
kiepsko doprawione, niesłone, produkty nieświeże, niedopieczone czasem,
ryby śmierdzące, mięso i kiełbasy
niewiadomego pochodzenia, małe porcje, chleb razowy ziarnisty i twardy( trzeba
moczyć), cena różna od świeżości i wielkości porcji. Napitki rozwadniane lub
sikacze podłego smaku...
Śniadanie ( jak jest):
- kromka czerstwego chleba- 2p
- stary chleb ze smalcem, woda z octem – 3p
- czerstwy chleb moczony w kwaśnym mleku -4-5p
- zupa owsianka pszeniczna- 5p
Obiad:
- owsianka pszeniczna gotowana na bulionie, lub mleku
z pajdą chleba –6-9p
- zupa grochówka/kapuściana(śmierdzi) i czerstwy chleb- 6-10p
- gotowana kiełbasa z kapustą i chlebem – 9p
- gulasz warzywny z kaszą i mięsem (niewiadome
pochodzenie), chlebem - 9+p
Kolacja:
- smalec ze skwarkami, pajdą chleba- 6p
- pieczone kiełbaski/kaszanka i chleb- 8-9p
- pieczone coś na rożnie (niby wieprzowina)- 10p
- śledzie solone/w occie i chleb- 6-9p ( zależy od
wielkości porcji)
- ryba rzeczna wędzona/suszona ( stare śledzie,
płotki)
- chłopska kapusta kwaszona, grzyby, skwarki, chleb-
10p
- chłopski gulasz z fasolą, kiełbasą i chlebem
czerstwym (sutsze jadło)- 12p
Napitek:
- woda z octem (gratis do posiłku)- 1p
- zsiadłe mleko – 2-3p
- piwo „miejscowy sikacz” – 3-6p
- piwo”Świniarczyk”(mniej wodniste) – 6-9p
- wino sikacz ( rozwodnione) - 6-8p
- kubek „Siwuchy”
– 12+p (jak jest)
- butelka Wina- 12-18p lub 2ss ( jak jest)
-butelka Siwuchy – 4-5ss (jak jest)
Nocleg itp:
- miejsce na brudnej podłodze, ławie, koc,
wspólna sala – 12 p
- zawszone łóżko, wspólna sala –18p
- brudny pokój, zawszone łóżka 2-os – 10ss
- mały, brudny, zatęchły pokój 4-os – 15-20ss
- Ladacznica – 5-15ss (godz.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz